Sesje RPG przez forum

W takim razie podejmuje sie tych zadań........

Eeeee... chyba zaczne od drugiego...

Hola hola!!!!! o co chodzi z tą śmiercią?? nie zgodzę się dopóki nie poznam szczegółów!!!

No to ja mu na to " no to daj mi z łaski swojej jakąś misje"..... i niepozornie napomykam "może każesz mi zerwać liść z tego drzewka o którym ci mówiłem... tylko powiedz gdzie jest" ...

Prosze go, aby mnie podszkolił i wciągnął do swojej drużyny

Ej Alan... to znaczy Hagen podaj mi swoją stronke

Taaaa.... zostawiam kolesia samego sobie i idę znowu na treningi

spodobała mi sie impreza w tym kociołku... przy wspólnym w\leniu sie krzesłami poznałem niejakiego Xardasa... zdaje sie że bełkotnął coś o tym drzewie...

Ide do rozbrykanego kociołka i wynajmuje pokój na 1 noc. Później, przy piwie wypytuje wszystkich o to drzewo... ktoś coś musi wiedzieć.... prawda?

dziękuje mu serdecznie i daje w zapłacie 50 sztuk złota. Pytam o święte drzewo, i o jakąś niedrogą gospode

Ide do wulfgara. Po drodze pytam sie każdego napotkanego mieszkańca o to święte drzewo niedaleko rzeki West Emmet

aha.... na razie skłonny jestem uczyć sie walki... pytam ludzi gdzie moge sie uczyć, oraz jak odnaleźć to święte drzewo.

całe szczęście... tylko czego mam sie uczyć?! tak rozmyślając dochodze do Wostfold

po obudzeniu stwierdzam, że skoro świt musze sie zmywać.... na szczęście hotel nie jest piętrowy, więc wymykam sie przez okno i p-odążam drogą do Wostfold

do około godziny 23.30 użeram sie z różnego kalibru robalami... w końcu po skończonej robocie padam na łóżko i zasypiam